Orzeł lepszy od Wietcisy Skarszewy!

4 listopada 2017 roku w 14 rundzie rozgrywek o mistrzostwo V ligi grupa I Pomorskiego Związku Piłki Nożnej w Gdańsku KS Orzeł 1955 Trąbki rozegrał mecz na wyjeździe z Wietcisą Skarszewy .
Piłkarze z Wietcisy w rundzie jesiennej na własnym tylko dwa zremisowali, a w pozostałych schodzili w glorii zwycięzców. Mecz z Wietcisy z Trąbeckim Orłem zapowiadał ciekawe widowisko piłkarskie.
Gospodarze od samego początku zaatakowali bramkę Orła, wypracowując sobie trzy sytuacje bramkowe. Jeden strzał już minął bramkarza i trafił w słupek. Piłka odbita wpadła w ręce naszego bramkarza. Po tych huraganowych atakach Wietcisy mecz się wyrównał i Orzeł zaczął konstruować mozolnie swoje akcje. Po jednej z takich akcji strzał w 20 minucie Marcina Lagi trafił do bramki gospodarzy. Orzeł objął prowadzenie , miejscowi kibice na chwilę się uciszyli .
Taka sytuacja jeszcze bardziej zmobilizowała gospodarzy i po zamieszaniu w polu karnym Orła jeden z zawodników Wietcisy został sfaulowany. Sędzia wskazał na „wapno” jest rzut karny. Zawodnik Wietcisy celnie strzelił i wyrównał stan meczu 1:1. Po przerwie obraz się nie zmienił Wiertcisa szalała, a Orzeł się bronił i wyprowadzał groźne ataki. Po jednym z takich ataków strzał z dalszej odległości obronił golkiper gospodarzy, ale nie zdołał złapać piłkę. Tę sytuację w 52 minucie wykorzystał Bartłomiej Kruk który wślizgiem wepchnął piłkę do bramki. Orzeł odjął prowadzenie 2:1. Zapachniało sensacją w wykonaniu Orła na stadionie w Skarszewach.
W dalszym ciągu mecz jest bardzo zacięty i coraz więcej sędzia upominał zawodników żółtymi kartkami. Kapitan Wietcisy za swój kolejny faul otrzymał drugą kartkę żółtą , a w konsekwencji czerwoną i musiał opuścić boisko.
Gospodarze grając w 10-tkę i zdobywają wyrównującą bramkę i j stan meczu jest 2:2.
Ostatnie słowo w tym meczu należało jednał do Orła. Gospodarze w pulu karnym sfaulowali zawodnika Orła , a rzut karny w 88 minucie wykonał stały jego egzekutor Daniel Jaśniewski. Pewne uderzenie i jest trzecia bramka dla Orła. Gospodarze jeszcze zerwali się do walki i strzelenie wyrównującej bramki. Stworzyli sytuację, ale dobrze ze swoich obowiązków wywiązał się bramkarz Orła Koprowski
Tak wiec Orzeł sprawił miłą niespodziankę swoim kibicom których na trybunie w Skarszewach zasiadło ponad 20 osób, a ogółem mecz oglądało około `150 kibiców.
Po meczu nie wszyscy mogli się pogodzić z przegranym meczem i całym złem za porażkę obwiniali zespół sędziowski. Wezwana Policja przyjechała, ale nie interweniowała.

Orzeł rozegrał w składzie:  Koprowski – Bucholz, Kobylarz M., Szostek, Balcer, –  Dończyk B., Benkowski, Musik (78′ Kamiński), Kruk – Laga, Jaśniewski.

 info foto w kempa , Andrzej Marszałowicz

The following two tabs change content below.

adminka - Anita Zielke

Materiał dodany przez administratora strony.