Hat trick Daniela Jaśniewskiego w meczu z KS Szemud!

victoria512016167W sobotę 3 września 2016 roku w samo południe Orzeł zainaugurował rozgrywki o mistrzostwo V ligi 2016/2017 na własnym stadionie. W czwartym meczu rundy jesiennej Orzeł podejmował 11-tkę z KS Szemud. Gościom jak i Orłowi start w rozgrywkach nie wyszedł- falstart ! Orzeł w trzech meczach na wyjeździe poniósł trzy porażki, a Goście na swoim koncie mają tylko 1 punkt.
Zwycięstwo w tym meczu dawało każdej drużynie awans do góry w tabeli rozgrywek. Mecz został rozegrany w temperaturze około 30 stopni i wietrze sprzyjającym jednej z drużyn w każdej części meczu.
Drużynie Orła kibicował Poseł RP Andrzej Kobylarz. Mieszkańcy i kibice wykorzystali okazję do porozmawiania oraz zrobienia sobie fotki z Posłem RP.
Początek meczu i pierwsza połowa nie zapowiadała wysokiego zwycięstwa Orła. W 25 minucie groźną akcję lewą stroną przeprowadził Sławomir Żabiński, ale oddany strzał minął o kilka centymetrów bramkę golkipera Gości. Kolejne bramkowe akcje Orła w 28, 30 i 37 minucie nie zmieniły wyniku meczu. W rewanżu Goście w 41 minucie stworzyli sytuację z której powinni strzelić bramkę. Niestety strzelec z Szemuda z dobrej pozycji mocno strzelił, ale piłka minęła bramkarza i słupek bramki gospodarzy.
W 43 minucie z dośrodkowania z prawej strony dobrze czujący się tego dnia napastnik Daniel Jaśniewski z bliskiej odległości główką strzela pierwszą bramkę dla Orła. Do przerwy wynik meczu już nie uległ zmianie.
Po przerwie Goście zaatakowali bramkę Orła chcąc szybko wyrównać stan meczu. Kontra w wykonaniu Orła w 58 minucie zakończyła się zdobyciem przez Aleksa Kamińskiego drugiego gola. Orzeł objął prowadzenie 2:0. Kolejną groźną sytuację bramkową stworzyło w 59 minucie dośrodkowanie Piotra Kuchnowskiego. Goście tracą swojego zawodnika który po kolejnym faulu otrzymuje drugą kartkę żółtą i w konsekwencji czerwoną co oznacza, że musi opuścić boisko. Tą sytuację szybko wykorzystuję Orzeł i 67 minucie po podaniu Adriana Schuchardta do D.Jaśniewskiego, a ten nie marnuje sytuacji i zdobywa swoją drugą bramkę w meczu i trzecią dla Orła. Ta bramką całkowicie podcięła skrzydła Gościom . Orzeł wykorzystuje kolejną sytuację podbramkową i w 69 minucie Tomasz Pietrowicz strzela czwartą bramkę. Orzeł prowadzi 4:0 . Goście „stanęli” i czekają na końcowy gwizdek sędziego. W tym czasie 73, 74 minucie Orzeł mógł podwyższyć wynik meczu. Szkoda bo wypracowane sytuacje winny być zamienione na bramki. Goście w 86 minucie po jednej z nielicznych akcji zdobywają honorowego gola . Bramkę zdobyli po błędzie Kamila Narlocha, który źle obliczył wysokość zmierzającą w jego kierunku piłkę która w konsekwencji wpadła mu za” kołnierz”.
Kiedy wszyscy już zmęczenie grą w tych niezwykłych warunkach atmosferycznych czekali na końcowy gwizdek D. Jaśniewski w 88 minucie ustala końcowy wynik meczu 5:1 dla Orła.
Orzeł rozegrał mecz w składzie: br. Narloch – Kuchnowski, Molga, Neubauer, Bronka – Czerw, Kobylarz (75′ Dończyk T.), Pietrowicz (70′ Balcer), Kamiński (64′ Bartosik) – Żabiński (62′ Schuchardt), Jaśniewski

info foto wkempa, Amarszałowicz

The following two tabs change content below.

adminka - Anita Zielke

Materiał dodany przez administratora strony.